www.000adventurers000.fora.pl

(doszedł do wniosku, że już wystarczająco się o sobie nasluchał. Poszedł na taras z ksiązką w ręku, żeby poczytać w spokoju).

Adeli, ja, Katie i Ty (wyjaśnił)

Jakoś muszę zacząć dyskusję, a to jest niekłopotliwe. I wiadomo, że każda ma coś do odpowiedzenia na nie (odparł)

To będziesz miał do czynienia ze mną, bo chciałąbym kontrolować moją bliźniaczą niepodobną połowę. (uśmiechnęła się cwaniacko) To będzie doświadczenie. Zgadzam się. Każdy mężczyzna marzy o bliźniaczka ...

Dzień dobry (uśmiechnął się w stronę Carmen). Jak Ci się podoba w Bellstand?

Kobieto! (spojrzał z przerażeniem na Julie) Wcale nikogo nie bajeruję! Jestem zagubionym w świecie młodym chłopcem, który rozpaczliwie szuka miłości! (chlipnął) Świat mnie nie rozumie...

Nie, to Adeli jest urocza, jak się rzuca i obraża. I jak mi pięknie dogaduje (uśmiechnął się do Gardenii)

Ja jestem zbereźny? Ja nie wypinam piersi (broni się)

(przestał tańczyć, spojrzał na nią łagodnie)

(patrzy na jej dumnie wypięte piersi)

Taniec erotyczny... (rzucił radośnie podrygując razem z nią) I teraz bioderkiem, Adeli.

Adeli, zbawca świata i lekarz udręczonych serc ludzkich (mruknął pod nosem)

Wiesz, co to znaczy jak kobieta mówi "nie", prawda?

(spojrzał na nią mrużąc oczy i wyobrażajac sobie najróżniejsze sposoby policzenia się)

Adeli, proszę, mniej agresji. Jako moja przyszła żona, nie możesz pluć jadem na wszystkich moich znajomych (pokręcił głową ze smutkiem) Taka młoda, a już tak... tak zgorzkniała, czy znajdzie się ktoś, ...