www.000adventurers000.fora.pl

Widać, widać *powiedziała z przekonaniem*. Ta papuga moim zdaniem coraz bardziej przypomina kurę *spojrzała na dzieło chłopaka i parsknęła śmiechem*.

*zaśmiała się* Prawdziwy dżentelmen! *dodała ze śmiechem*

*Rozejrzała się ciekawie po zebranych, westchnęła i uśmiechnęła się* To jeśli nikt mnie nie przygarnie, ja chętnie wezmę kogoś w dwójkę, o ile jest jeszcze taka możliwość.

*zaśmiała się i pokiwała głową* Jak będę się wybierać, to zawiadomię *obiecała i skinęła głową jak "młoda dama"*.

Ja tam przeważnie zmieniam zespół co dwa tygodnie, ale Evanescence i Nightwish trzyma się mnie już od końca maja, więc wytrzymałam prawie dwa miesiące. ;P

Oglądam Housa, bo on "jest niebity", jak to określiła moja mama. xD
CSI: NY i Miami, Wzór w niedzielę o dwudziestej pierwszej, a tak staram się resztę ograniczać. xD

*zaśmiała się* W gruncie rzeczy to wzięłam tylko plecak z niezbędnymi przyporami kosmetycznymi (ale tylko niezbędnymi!) i ubrania na kilka dni (no i plastelina, oczywiście). Szczerze mówiąc nastawiała ...

Sus, czytałaś "Hera, moja miłość"? Jest do tego kontynuacja "Lot Komety". Nie wiem, które lepsze, ale chyba pierwsze.

Z książek, to lubię powieści psychologiczne, fantasy i hist ...

Trzy pierwsze, które wymieniła Maddie. Słucham tego na okrągło, normalnie! ;D

Ależ nie ma sprawy! Na takie wyprawy zawsze zabieram jej całe tony. Połowa mojej walizki to plastelina *zaśmiała się z siebie*. A ja? *spojrzała na swoją kulkę, która miała plamki wszystkich kolorów p ...

*wybuchła śmiechem i pokręciła głową, żeby się opanować* Było coś o dziobaniu, ale o plastelinowej kupie to nie słyszałam. Jak żyję! *uśmiechnęła się szeroko*

*przysłuchiwała się rozmowom z uśmiechem na ustach w końcu nie wytrzymała i parsknęła śmiechem* Ale taka papuga z plasteliny raczej nikomu krzywdy nie zrobi! Nawet taka z bronią!

Nie, nie *speszyła się, spuściła głowę i zarumieniła się lekko*. Ja tak tylko *podniosła lekko głowę i uśmiechnęła się nieśmiało*

Każdy od czegoś musi zacząć *odwzajemniła uśmiech i spojrzała na dziewczynę ciekawie*

Cześć *odwzajemniła uśmiech* Skądże. Siadaj. Też chcesz polepić? *zaśmiała się cicho*